Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jejcer_hore zagladacz
|
Wysłany:
Pią 22:21, 18 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Specjalna edycja Nakhli - Shecherezada, no cóż trzeba oddać nakhli honor, czemu? O tym dalej.
Adminów i moderatorów przepraszam, że łamię częściowo regulamin nie wypowiadając się o jednym smaku, jednakże edycja Shecherezady jest moim zdaniem wyjątkowa i wydaje mi się, że można zrobić dla niej wyjątek.
Proponuje ewentualnie po zapoznaniu się z całością zwrócić mi uwagę i podzielić temat.
Nakhla to firma niestabilna - znaczna część tytoni jest kiepska (morela), część do zaakceptowania (2 jabłka, pomarańcz) to jednak poza tym robi także tytonie wybitne(prawda, ze rzadko) i tutaj nie można pominąć edycji Sheherezady.
Już same smaki mówią nam o tym, że będzie to coś innego, od tych wszystkich, jabłek, morel, winogron itd. mianowicie są tą:
-Cynamon
-Earl Grey
-Marguerita
-Choco-mint
-Kardamon
Pudełka w kolejności tej w której napisałem przechodzą stopniowo od ciepłych kolorów do zimnych, zaczyna sie od czerwieni, kończy na zieleni. Projekt pudełka jest prosty w 50g. jest to klucz wiolinowy koloru reszty pudełka na odpowiednim tle (np cynamon to czerwony), na 250 g jest to, klucz wiolinowy srebrny-metaliczny na odpowiednio czerwonym, żółtym, zielonym itd. tle. Nie można tu zapomnieć o małym wizerunku kobiety w turbanie(czy to na pewno turban?), rysunek nie jest może jakiś górnych lotów ale przyjemny. Także estetycznie prezentuje się Sheherezada dość dobrze, a nawet bardzo dobrze. To teraz sprawy najważniejsze, aromat i smak.
tytonie palone były na węgielkach three kings czyli trois magos , w róznych fajkach, dość wysokim aladinie i dwóch mitsubach (tej malutkiej ok 35 cm, i tej wyższej nie pamiętam wymiarów)
Dym i suchość określę na początku aby sie nie powtarzać. Dymu nie jest jakoś bardzo dużo ale jest go sporo, według mnie zupełnie do zaakceptowania, dziwi mnie nawet to, że tak suchy tytoń produkuje go tak dużo.... Tytoń jest dość suchy, dobrze pocięty, nabija sie przyjemnie, nie trzeba sie babrać.
Cynamon
Pudełko czerwone.
Po otwarciu czuć bardzo wyrazisty zapach cynamonu, nawet bardziej wyraźny niż wąchając słoiczek z cynamonem .
Smak: niebo! Ja określam to w ten sposób, jakby małe drobinki cynamonu wpadały do jamy ustnej wypełniając ją słodkim smakiem tej przyprawy (choć cynamon sam w sobie zbyt słodki nie jest to ten tytoń jest chyba najsłodszym jaki paliłem). W chwili obecnej jest to tytoń który najbardziej cenię, wyciągnęli z cynamonu po prostu to co z niego najlepsze. Czasem przy dołożenie komina tytoń może zrobić się ostry, szczególnie w małej fajce, ale nie przeszkadza to w niczym a nawet dodaje mu to nieco uroku (cynamon jako przyprawa w dużych ilościach także bywa ostry), tytoń na 6!
Jednakże tak jest w mitsubie małej... w większej i w aladinie bonus znika, nie ma już tych drobinek i tej zadziwiającej słodkości sam smak zaś pozostaje dobry i niewiele mu można zarzucić - tu oceniłbym go na 5
Paliliśmy cynamon także z mlekiem, niewiele sie zmieniło smak jest tak intensywny, ze mleko zbyt wiele tu nie zdziałało.
Earl Grey
Pudełko żółte/(złotawe?).
Po otwarciu czuć wyraźny zapach cytrusów.
Smak: Earl Grey ma wiele twarzy tak jak niektóre z pozostałych tytoni Sheherezady. Kiedy paliliśmy go za pierwszym razem można było wyczuć tu mocną herbatę z cytryną (herbata ta z pewnością nie była posłodzona, ale tytoń nie jest wcale gorzki ), zmienia on jednak swe oblicze w ciągu palenia i często wychodzi inaczej, czasem bywa podobny do kardamonu (o którym na końcu), zawsze jednak można wyczuć tu cytrusy smak bardzo dobry, chyba tylko ze względu na to, że cynamonowi dałem 6, ten dostanie 5...
Marguerita
Pudełko jasnozielone, może nawet lekko seldynowe.
Po otworzeniu czuć bliżej nieokreślony hgzapach cytrusów, lekkiego drinka, wydawało mi sie też, że czuć tu rumianek.
Marguerita jest według mnie bardzo tajemnicza ona także zmienia swe oblicza. Generalnie jednak, każda jej twarz mi się podoba, a uogólniając smak można określić, jako przypominający jakiś gazowany napój cytrynowy (drinka tego nie miałem okazji pić więc nie wiem, czy to dobre odwzorowanie), niektórzy zapewne mogą także wyczuć tu coś przypominającego colę.Wmałej fajce miała ona chyba jakiś bonus, jednak nie tak wyraźny jak w cynamonie, ale było w niej coś, jakaś dusza...
Ten tytoń także muszę ocenić na 5 (także ze względu na cynamon...)
[b]Choco-mint[/b]
Pełna zieleń lekko jadowita. Po otwarciu czuć miętę, i może jakąś czekoladę mało wyraźną i niezbyt apetyczną.
Smak: ten tytoń najrzadziej był palony, ponieważ niezbyt nam smakuje...
Za pierwszym razem wyszedł nieźle, ale szybko się zepsuł. Tytoń ten posiada potężny bonus, chłodzi płuca jak nic innego westy ice'y, after nine al wahy, czy mięta nakhli to przy nim nic. Jednakże na tym jego zalety się kończą, a także tu właśnie zaczynają się wady. Jego miętowość bywa zapychająca i drażni całkiem poważnie, do tego dochodzi niezbyt ciekawy smak, który nie pozwala na akceptację tej miętowej mocy. Dlatego moja ocena to niestety 3, może nawet 2...
Kardamon
Ciemnozielone pudełko.Nazwa dość tajemnicza tym, którzy nie są zbyt obeznani z kuchnią wyjaśnię, że to przyprawa, stosowana do ciast sałatek i innych różnorakich rzeczy, posiadająca aromat kamforowy.
Po otwarciu czuć dość dziwny zapach budzący różne skojarzenia, jednych zachęca innych nie, jest jednak intensywny i chyba nie zbyt dużo wspólnego ma ze smakiem.
Smak: świetny i wybitny! Choć nie posiada bonusów stawiam go niemal na równi z cynamonem, którego kardamon według mnie jest przeciwieństwem, jest gorzkawy, czuć tu nieco coś podobnego do cytrusów czasem czuć tu kamforę. Ten tytoń ma tak wiele twarzy, że trudno go określić, zmienia sie podczas palenia, różne są jego nabicia, zawsze jednak ktoś rzuca pełne optymizmu i energii "ten kardamon jest zaj*****y", moim zdaniem do określenia smaku tego tytoniu potrzebna jest ciągotka do poezji. daje mu 6 bez względu na cynamon
Oczywiście to moje osobiste zdanie, muszę przyznać, że Nakhla zadziwiła mnie, ze potrafi zrobić coś takiego, edycja ta to miła odskocznia od owocowych smaków, dzięki niej śmiało walczyć można z monotonią, szczególnie pozwala na to kardamon, który zawsze pozwala odkryć w sobie coś nowego.
no Jimbo być może Ty miałeś chrapkę na ta reckę, nudziło mi się jednak i nie mogłem sie powstrzymać przeprx
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
r3s0urc3 Moderator
|
Wysłany:
Nie 13:29, 20 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znienacka
|
Ja sie moge wypowiedzieć tylko o Chocomint, bo reszty nie paliłem, a ten smak nie zrobił na mnie zbytniego wrażenia. Po odpakowaniu zapach jak czekolada z nadzieniem raczej kokosowym niz mietowym, nie zbyt jednak wyraźny. Przy paleniu totalna porażka, jak dla mnie to była to mdląca a nie orzeźwiająca mięta, może przez słodycz smaku czekolady, którego i tak nie było czuć. Generalnie nic specjalnego, +2.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Kuba bywalec
|
Wysłany:
Czw 7:37, 07 Cze 2007 |
|
|
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Ja rowniez palilem chocomint.Tytoń pachnie jak nazwa wskazuje czekolada i mieta ,nie bylo patyczkow,wszystko ok.Przy paleniu glownie bylo czuc miete,lekki posmak czekolady tak to nic specjalnego.Moja ocena 3
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Jimbo forum-o-fil
|
Wysłany:
Czw 9:03, 07 Cze 2007 |
|
|
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Połaniec
|
Widzę, że zaczynacie od najgorszego tytoniu z edycji, chociaż powiem Wam, że kusi na początku chyba najbardziej. Też kiedyś choco-mint był w naszej sferze marzeń, ale teraz jest to jeden z cienkich tytoni i na pewno najgorszy z edycji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Kuba bywalec
|
Wysłany:
Czw 20:09, 07 Cze 2007 |
|
|
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Palilem tez kardamon w smaku bardzo dobry , bardzo przypominal imbir ,ci co jedli sushi to wiedza co to jest.Niestety ilosci dymu byly male bo shisha byla do dupy i cybuch sie rozwalil . Wstrzymalem sie od oceny tego tytoniu bo paczka tytoniu byla z egipt,a slyszalem ze europejska edycja jest lepsza .
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Kuba bywalec
|
Wysłany:
Wto 18:56, 12 Cze 2007 |
|
|
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Przyszedł do mnie w końcu cynamon. Mam podobne odczucia do Jejcer_hore. Naprawde było czuc cynamon. Nie były za duże te buchy ale smak swietny , strasznie słodki az za słodki. Wydaje mi sie ze jak narazie to najslodszy jaki palilem tytoń a moze ze wszystkich. Naprawde polecam ten tytoń .Tez dam 5 mimo że ilości nie były za duze ,zreszta to chyba sie najbardziej nie liczy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Bobicz zagladacz
|
Wysłany:
Sob 18:55, 16 Cze 2007 |
|
|
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tricity
|
Wypróbowałem wszystkie smaki z edycji i też chętnie przedstawię swoją ocenę na temat tych melas.
Cynamon - zapach po otwarciu paczki to był wyłącznie cynamon mimo szczelnego opakowania, piękny intensywny aromat.
Na początku dałem go dość sporo do cybucha, w efekcie czego moje 'palenie' było tak słodkie, że aż niedobre. Za drugim podejściem, z mniejszą ilością tytoniu w cybuchu dym w smaku był bardzo, bardzo przyjemny - słodki, wyraźny. Eksperymentowałem też z dodaniem mleka do wody w dzbanie i nie żałuję, co więcej chyba kiedyś do tego powrócę Ilości dymu w każdym z edycji są raczej przeciętne.
Podsumowując daję piątkę, a może i nawet więcej; smak i zapach są niezwykłe, już mam w planach duże opakowanie tej melasy. Zdecydowanie polecam.
Kardamon - liczyłem na coś bardzo dobrego, ale otrzymałem coś co przy paleniu smakuje jak... płyn do naczyń! Nie, nie, nie. Smak jest zbyt ostry, a czuć w nim cytrynę. W połączeniu z niżej opisaną margueritą jest dobry, ale sam w sobie mi nie odpowiada za bardzo. Hmm, daję mu 3+/4-.
Marguerita - bardzo przyjemy tytoń, o smaku letnich, cytrusowych owoców. Zdecydowanie lepszy od kardamonu, już nie taki ostry. Nie wiem jak dalej opisać dalej ten tytoń, jedynie powiem że warto go spróbować. Piątka minus.
Earl Grey - ach, ten zapach herbaty z cytryną. Szkoda, że w czasie palenia częściowo znika, a wręcz jest dość słaby smak, ale nie bez smaku jak tytonie Al Sultan. Jest dobry. Warto posmakować choćby dlatego że to dość nietypowy tytoń. Jak najbardziej zasługuje na 4.
Choco-Mint - najpierw wyraźna czekolada, później mięta tak mocna, że z trudem można się zaciągnąć. Dla kogoś kto lubi mięte jak najbardziej, ja tam niezbyt lubię, ale czwórkę postawić muszę.
Edycja naprawdę zaskakuje, różnica między nią a zwykłymi melasami Nakhli jest olbrzymia. A ten cynamon...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
greatdee forum-o-fil
|
Wysłany:
Sob 21:28, 16 Cze 2007 |
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 330 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Łe no to super, bo właśnie czekam na Margueritę, Cynamon i Earl Grey
A z tym kardamonem może jest tak, dlatego, że to bardzo specyficzna przyprawa i wiele osób jej nie lubi??
Ja akurat bardzo lubię i często piję kawę z kardamonem. Niestety akurat ten sprzedawca nie miał kardamonu Ani też chocomint niestety, bo chętnie spróbowałabym wszystkich smaków z tej edycji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
greatdee forum-o-fil
|
Wysłany:
Wto 8:12, 19 Cze 2007 |
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 330 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
No to spróbowany CYNAMON
Pudełeczko ładne etc. Standard. Tytoń bardzo suchy, co mnie zdziwiło, ale baaardzo pachnący. Przy paleniu... smak super mocny, nawet czasem szczypiący w język!! Jak to cynamon faktycznie robi Do tego słodzutki. I, o dziwo!!, dymu dośc dużo. Nie wiem skąd, bo przecież tytoń suchy był, a dymu było naprawdę sporo. Ciekawe ile by go było. jakby był mocno wilgotny.
Dostaje ode mnie spokojnie...
5+ (nie 6 z powodu tego dymu, było go dużo, no ale nie tyle co np. u Layaliny )
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
yossaria(n) bywalec
|
Wysłany:
Nie 12:26, 01 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
cynamon jest naprawde niezly. choc po tych wszystkich wypowiedziach oczekiwalam jeszcze czegos. troche za such chyba, ale poza tym duzo dymu i calkiem niezly smak. tylko ostry. pod koniec nie bylam pewna czy to gryzienie w gardle to nadal smak cynamonu czy juz tylko spalenizna
ale mimo wszyskto 5. dzis znow zapale
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Żaku bywalec
|
Wysłany:
Nie 14:27, 08 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Ja też narazie próbowałem tylko cynamonu i muszę przyznać, że to świetny wynalazek. Smak naprawdę odzwierciedla cynamon, jest bardzo słodki i z dodatkiem rumu do dzbana nie ma już mowy o ostrości, dym jest wtedy delikatny i przyjemny. Jedyną wadą jest to, że tytoń jest suchy i ilości dymu nie są porażające.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
m2c zawziety pisarz forumowy
|
Wysłany:
Nie 15:33, 08 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
|
Warto dodac do cynamonu tyton lepszej firmy. Ja mieszam z jablkiem Al fakhera i mam wspanialy smak cynamonu i duzo dymu
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
duzy maniak forumowy
|
Wysłany:
Nie 19:55, 08 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy
|
skromnie sie wypowiem, szkoda powtarzac..
Cynamon jest w porzadku, mozna go palic.. szybko sie nie nudzi.
Chocomint dobry,lecz na dluzsza skale nie do palenia..
EarlGrey, jak dla mnie zbyt ostry smak.. mozna stosowac do mieszanek
Kardamon ciezka sprawa, zdecydowanie mieszany.. Sam kardamon przypomina mi po czesci kawe(dziwne), cos gorzkiego.
Marguerita, niestety nie mialem stycznosci
Oceny:
Cynamon 5+
Chocomint 3+
Earlgrey 3
Kardamon 3-
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|