Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sasus forum-o-fil
|
Wysłany:
Nie 22:05, 06 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 308 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Połaniec
|
U nas też zdarza się, że węgielek spadnie na dywanik to ja go szybko cap w rączki i na blachę do pieczenia , jeśli się to zrobi szybko to żaden ślad czy na dywaniku czy na palcach nie zostaje .
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
dr_zgon forum-o-fil
|
Wysłany:
Nie 22:07, 06 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
|
Wymagane nadprzyrodzone zdolości manualne
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Młody pisarz forumowy
|
Wysłany:
Nie 22:35, 06 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Tak, tylko ze ja jeszcze polecialem do kuchni po jakas mokra scierke i dopiero podnioslem wegielek z podlogi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Xain forum-o-fil
|
Wysłany:
Pon 1:18, 07 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 438 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
dr_zgon napisał: | Wymagane nadprzyrodzone zdolości manualne |
oraz brak jakichkolwiek promili w organizmie
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
pepersony zawziety pisarz forumowy
|
Wysłany:
Pon 6:13, 07 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piaseczno - okolice
|
Mi się kiedyś kawałek węgielka na kanapę zsunął. Niestety zauważyłem go po kilku minutach. Teraz mam kanapę wzbogaconą o piękną czarną dziurką
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
krc maniak forumowy
|
Wysłany:
Pon 11:33, 07 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Będzin
|
no ja juz mam 3 dziurki w panelach podlogowych Bo jak mi raz wegielek spadl to rozbil sie na pare czesci. No to ja luz pozbieralem tylko niezauwazylem ze 2 kawalki schowaly sie pod dzbanem bo mam taki jak na zdjeciu ze moze sie schowac A i wczoraj mama mi powiedziala ze moja ulubiona koszula tez ma juz dziurke bo kiedys sobie palilem z mini shishy trzymajac ja w reku i mi wegielek spadl otrzepalem sie ale widocznie nie za dobrze <lol2>
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Lesiu zawziety pisarz forumowy
|
Wysłany:
Pon 17:17, 07 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 148 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK/Warszau
|
Podczas jednego palenia spadł nam węgielek na podłogę, w pijackim widzie dwóch moich znajomych zadeptało go niszcząc klapki i wykładzinę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Młody pisarz forumowy
|
Wysłany:
Pon 22:10, 07 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Lesiu napisał: | Podczas jednego palenia spadł nam węgielek na podłogę, w pijackim widzie dwóch moich znajomych zadeptało go niszcząc klapki i wykładzinę. |
Ja przydeptywałem w samej skarpecie... i nic.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Jimbo forum-o-fil
|
Wysłany:
Wto 13:04, 08 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Połaniec
|
My od spadających węgli mamy Sasusa - nawet nie zauważy człowiek, że węgielek dotknął ziemi, a tu już z powrotem na sziszy. Szybkość, opanowanie i zimna krew - oto czego potrzeba do zostania super łapaczem węgla. Oczywiście nie próbujcie tego sami w domu, ja jak złapałem paluchami to sobie poparzyłem od razu a ta bestia odporna jest.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Xain forum-o-fil
|
Wysłany:
Wto 13:46, 08 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 438 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
do tego pewnie sypia na gwoździach?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
piter007i forum-o-fil
|
Wysłany:
Wto 17:35, 08 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 261 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: małopolska
|
Xain napisał: | do tego pewnie sypia na gwoździach? |
nieee, na niedopalonych węglach z shishy pzdr Sasus
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Rolek zagladacz
|
Wysłany:
Pią 12:10, 11 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WWL
|
Jak jaraliśmy sziszke na działce u kumpla, po kilku głębszych zapalał węgielki w rękach po czym jak trzeba było przesunać albo podnieść bo spadł czy cokolwiek zrobić z węgielkiem robił to gołymi właśnie łapami...
Zapytałem czy go nie parzy? Ale gdzie tam, "wogóle nic nie czuje, to nic nie parzy jak szybko weźmiesz"
Na drugi dzień nie mógł zrobic nic palcami całe miał poparzone w babelkach i ...rwił cały dzień.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
piter007i forum-o-fil
|
Wysłany:
Pią 12:59, 11 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 261 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: małopolska
|
kiedyś podczas palenia u jawy daliśmy tylko połówkę węgla na cybuch.. dlatego że dymu szło bardzo mało nie długo myśląc wrzuciłem na folie (paliliśmy z pierścieniem) drugą połowę węgla... który baardzo szybko odpalił się dając dużo iskier - pierwsze pociągnięcie w dzbanie prawie nie miesci sie dym (tak dużo zaczęło sie go wydzielać) wydmuchuję pierwszą porcję dymu po czym czuję jak gdybym przełykał coś ostrego po paleniu okazało się ze folia została przepalona i wegiel spadł na tytoń
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
henrietta-vel zawziety pisarz forumowy
|
Wysłany:
Pią 17:57, 11 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 100 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
|
moja wpadka to to że chciałam zaznajomić kolegównę z urokami fajki no i pojechałam do niej, jej nie było no to usadzono mnie w jej pokoju , no0 to pomyślałam, że pewnie zaraz przyjdzie to już zacznę. I zaczęłam, wzięłam książkę z półeczki, puściłam se muzyczkę i jak w końcu przyzła to dałam jej wężyk, ona zaciągnęła się delikatnie raz, a ja ją ośmieliłam, że no co tak nieśmiało, bo w końcu to lepsze niz peciki i jak się zaciągnęła drugi raz to zaczęła przeraźliwie herlać. popatrzyłam na nia dziwnie, a ona jakoś przy paleniu się dziwnie krzywiła i bez radości to robiła :/. Jak ja w końcu pociągnęłam to się okazało że melasa to się spaliła już w tym cybuchu i chyba raczej nikt by tego nie polubił (. Nie zrobiłam dobrego wrażenia fają, ale po dwóch kolejnych, dobrych już razach zapaliła się do tego sportu. Głupio mi do tej pory. ( ja tam jakieś 1,5 h na nią czekałam)
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Hayabusa bywalec
|
Wysłany:
Sob 19:04, 16 Cze 2007 |
|
|
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko-Biała
|
Zawsze jak jestem na imprezie to pierwsza fajka mi nie wychodzi i pewnego razu jak paliłem sobie sam zapaliło mi się sreberko....
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|