Pare małych problemów początkującego !

Witam ! Mam pare problemów z tytoniem mianowicie biorę bardzo mało go wszystkie tytonie mam firmy El Nakhla no i od wczoraj całą nocke i dzis cały dzień paliłem sobie tytoń bananowy i wziąłem go troszkę więcej niż szczypte soli to za mało ? no i do tego pazłotko i cały węgielek Belgian Charcoal podczas palenia odczułem smak węgielka znaczy czuć było węgielek i po prostu mało co nie zwymoitowałem i zaczęło mi się w głowie kręcić co może być tego powodem ? I chciałem jeszcze o jedną rzecz zapytać czy jak otworzę tytoń to on się nie zepsuje ? ,bo trzymam go w pomieszczeniu gdzie nie jest ani ciepło ani zimno raczej jest letnio czy totoń się psuje czy jak otworzę paczkę to ona się nie zepsuje ,bo myśle nad otworzeniem paru smaków ale boję się ,że się zepsują.Przepraszam was ,że nie użyłem opcji szukaj ale zależy mi na czasie ,bo chcę zaraz rozpalić i nie wiem co mam robić ,bo nie mogę tej spalenizny ;/ Pozdrawiam.

A więc tak, ilość tytoniu zależy od pojemności twojego cybucha.
Na początek wyjmij tyle tytoniu z paczki ile powinno zmieścić się do twojego cybucha i rozdrobnij go nożyczkami lub porozdzielaj palcami.
UŁÓŻ tytoń w cybuchu ale nie upychaj, tytoniu powinno być tyle na ile wystarcza wgłębienie w cybuchu. Tytoń powinien luźno leżeć i pozwalać na przepływ powietrza.

Tak powinien wyglądać załadowany cybuch.
Po umieszczeniu tytoniu nakładasz folie aluminiową:

i robisz w niej dziurki:

Paczuszki możesz otworzyć i smakować inne aromaty ale nie zapomnij ich później zabezpieczyć. Możesz trzymać wszystkie otwarte tytonie w jednym zamykanym pojemniku lub każdy z osobna. Po rozpakowaniu tytoniu możesz trzymać go w oryginalnym opakowaniu ale nie zapomnij dobrze pozawijać torebek.

Koniecznie bierz więcej niż szczyptę soli, nawet najmniejsze cybuchy mieszczą w sobie więcej! Zostaw tylko niewielką odległość między tytoniem a sreberkiem (jakiś 1cm), wtedy może trochę smaku poczujesz. Nakhla to raczej kiepski tytoń, więc za dużo się nie spodziewaj.

Co do przechowywania tytoniu... Możesz ze spokojem pootwierać wszystko, i tak się nie zepsuje, a jak spróbujesz lepszych firm (Srebetli, Layalina, Starbuzz itp.), to sam Nakhlę wyrzucisz Wink

W razie wyschnięcia tytoniu, zawsze możesz glicerynkę kupić (koszt ~ 3zł) i ładnie odratować suche wióry Smile

dzięki za wszelką pomoc ! ;] wziąłem sobie metalowe sitko które dostałem w zestawie i odwrotnie położyłem węgielek i na full zapakowałem tytoniu i jest bajecznie po prostu niebo w gębie Smile

do tego fajna nuta arabska i jest git ;] Pozdro i dzięki za wszystko !

Słuchaj. To ile tytoniu wkładasz do cybucha powinieneś sam sprawdzić metoda prób i błędów. I wybrać takie proporcje które będa odpowiadały właśnie tobie.

Jeżeli tytoń jest mocno wilgotny - konsystencji dżemu to ja dodatkowo robię zapałką otwór w ułożonym już tytoniu aż do dziurki w dnie cybucha

@d3mon
Na tych fotach jest źle pokazane... jeśli da się tyle tytoniu, to folia będzie do niego dotykać, damy węgielek... i tytoń się przypali.

1 cm jak pisze majtinka to IMO troszke za dużo. Zwłaszca w cybuchach, które maja 1,5 cm głębokości. Ja zawsze zostawiam jakieś 2 mm wolnego miejsca na górze.

Ja zawsze ładuję do oporu i nigdy się nie przypala. Tak naprawdę to kwestia doboru odpowiedniej wielkości węgielka i odpowiedniego ułożenia go na folii. Pamiętajmy że węgielek 40 mm można kłaść wypukłą stroną do dołu i nie centralnie lecz trochę z boku co gwarantuje w zasadzie że maxymalnie nabity cybuch będzie się idealnie palił Smile

No właśnie!!!
Są dwie wersje.
Jedni mówią że ładować tytoniu do oporu i palić i jest zajeb***cie.
Inni mówią że kłaść tyoniu tyle żeby był conajmniej pół cm od folii.
Ja wychodze z założenia, że jak włoże fuul tytoniu czy nawet te 2 mm od folii to i tak sie przypali i nawet tak nie robie bo nie lubie jak dym mnie w gardełko gryzie.
Wytłumaczcie mi to. Może niektórzy nie czuja tego drapania i im sie dobrze pali, albo jakiś inny tytoń mają co sie nie przypala nigdy (w co wątpie). O co caman??

Mi sie lepiej pali jezeli cybuch jest pelen. Zostawiam tylko tyle miejsca zeby tyton nie dotykal folii. Jakies 2-3 milimetry.

zawsze mozna sprobowac z owym patentem..

jeszce takich rzeczy nie probowalem, ale sadze ze pomoga Wink

p.s jest to drucik, mozna tez uzyc jakiegos metalowego precika abo czos

WOW!
A może to będzie lepsze niż zabawa z pierścieniem??
Też wypróbuje.

Możesz jeszcze raz wrzucić obrazek? Nie chce mi go wgrać...

U mnie obrazka nie widać, a link nie działa - "Błąd wczytywania strony" Sad

To może pokrótce opiszesz, co się na obrazku znajduje? Razz

mi się obrazek także nie otwiera.

Ja powiem.
Obrazek przedstawia cybuch owinięty już podziurkowaną folią.
A na folii lezy kawałek drutu. (miedziany lub aluminiowy to chyba nie ma znaczenia)
I jest on wygięty w taka spirale.że kiedy kładziemy węgielek to lezy on na drucie, a nie bezpośrednio na folii. Mi sie wydaje że to niezły patent.

moim zdaniem nie sprawdzi się, ponieważ węgielek będzie miał odstęp od sreberka i do cybucha będzie dostawać się zimne powietrze...

powietrze w okół węgielka zawsze jest gorące w promieni ok. 2-3cm, więc moim zdaniem to się sprawdzi