Jest to jedyny smak, którego jeszcze nie paliłem w Szczecińskim Shisha Pubie. Dziwna to moda że w dzisiejszych czasach wszystko co można zjeść lub wypić musi być dostępne o smaku coli W zasadzie nigdy nie lubiłem colowych lodów, colowych gum do żucia, itd... za napojami colopodobnymi również nie przepadam chyba że skończy się kranówa do popicia wódki. Podszedłem zatem sceptycznie i...zgodnie z przewidywaniami tytoń nie był dobry. Trochę gryzło mnie w gardło, sam smak coli mało wyczuwalny, a to co zdołały uchwycić moje nozdrza również nie zachwycało. Nabicie na pewno było profesjonalnie, nie mogę nic zarzucić klubowej kadrze Dym w normie. Wacham się pomiędzy 3= a 2+, ale z uwagi na to że wydobyłem jednak z tego trochę dymu daje 3=
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach