Nakhla - Kawa

125g Poprawka, 250g... dzięki za czujność...
Zapakowane niezbyt praktycznie w duży worek z grubej foli (OK) a w środku po prostu zawinięty w płachtę z celofanu.
Tytoń mało rozdrobniony, duże kawałki, robi wrażenie suchego. Jest suchy, słabo dymi, smak kawy, stosunkowo wyraźny, ale niezbyt dobry - gorzki, taki jakiś suchy w smaku, wytrawny, wysuszający gardło, nieprzyjemny.
Pewnie jak go zlać gliceryną to dym się poprawi ale ten smak.... okropność.
Dla mnie kompletna kicha. Nigdy więcej.

Oddam albo nawet jeszcze dopłacę Wink

125gr? Nakhla? Chyba nie jest to opakowanie oryginalne...

Nakhla jest pakowana w 50gr i w 250gr (250gr paczki mają takie same wymiary co Serbetli 125gr - czyżby to Cię zmyliło?).

Chyba mowimy o tej samej kawie Nakhli .Rzeczywiscie nie jest za dobra.Smak jest dostrzegalny ale nie wiem czy wszytskim posmakuje bo jest ostry.Ilosci dymu srednie.Moja ocena 3

dla mnie kawusia jest oke a szczegolnie palona przez zimne mleko. mocne 4

Kawa? najgorszy syf jaki paliłem. Po prostu paskudna rzecz. Mocne i ohydne w smaku, mdli już po kilku buchach. Szczerze odradzam, chociaż oczywiście gusta są różne. Smak kawy jest, ale zdecydowanie mi nie odpowiada.

Nie jestem zagorzałym fanem tej marki, no ale uległem:):
Do nakhlowskiej kawusi trzeba z cierpliwością i uczuciem, żeby poczuc to co w niej dżemie Smile

parę warunków i efekt = mocne 4!

rozwinąc listki i grubo potraktowac gliceryną.

wlac 2/3 bardzo zimnego mleka 0% (mniejsza piana) do flakonu.

pozostałe 1/3 to kawa "frappe" zrobiona na chłodnej wodzie, jedna torebeczka wystarczy.
Po tym zabiegu z 2+ na 4 z hakiem wskakuje. Dużo roboty, kolejne koszty, ale warto.

To ja sie jeszcze zapytam gdzie wy tą Nakhle kupujecie, pewnie jakieś stare wyschnięte, które przeleżały nie wiadomo ile i gdzie.

My kupiliśmy niedawno przeznaczoną na eksport (nie na egipski rynek) i była dosyć mokra, wiadomka nie jak serbetli, ale coś ala Fakher i nic nie gryzło, dymek spoko, a smak zarąbisty, narazie najlepsza kawa jaką paliłem. Bez żadnych dodatków. Niebawem zapalimy ją jeszcze na mleczku. Im więcej % tym lepiej czuć smak mleka, ale też niestety bardziej się pieni, ale w wysokich fajkach to jakoś zbytnio nie przeszkadza, byle by do węża się nie dostało!

Aaaaa ...... zapomniałem o ocenie, zdecydowanie zasługuje na 5!

Palone na węglu Three Kings

PS. Wasza Nakhla jaką miała torebeczkę wewnątrz pudełka?? taką przezroczystą z napisami czy ładną pomalowaną jak pudełeczko?? Nasza miała ładną folijkę to też gwarancja, że tytoń jest świeży bo jest świeżo "wyprodukowany".

RE: ja też paliłem na three kings, pierwsza folia zapakowana folie o barwach pudełka. Parę minut temu skończyłem, jak zaczynałem byłem bardzo śpiący, nie wiem czy to placebo, ale czuje sie teraz nabuzowany energią Smile