czy coś zostało??

Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Jak poznać czy to tylko węgiel się wypalił, czy to juz melasa się skończyła. Prosze nie pisać odpowiedzi w stylu " zapal nowy węgiel". Kiedy mogebyć pewny ze melasa jeszcze jest w cybuchu.

To chyba proste: jak przyłożysz rękę nad węgielek i będzie on dalej dawał dużo ciepła, będziesz czuć gorąco to znaczy że węgielek jest ok. Jeśli ciepło płynące od niego jest wyraźnie słabsze niż gdzieś przy początku palenia - zmień węgiel Cool

ja przy odpalaniu nowego węgla ściagam na chwile sitko/folie i dotykam tyton jak jest jeszcze miękki/wilgotny to palim a jak twardy to pora na zmiane

Usuń trochę popiołu z węgielka, przekonaż się ile go zostało. Co do samego tytoniu, to często jest tak że z wierzchu jest suchy i twardy, a 1cm pod spodem może być jeszcze całkiem ok.

Dokładnie właśnie tak!!! Zazwyczaj po jakimś czasie u góry robi się "skorupa" gdy dół jest jeszcze całkiem mokry. Taki tytoń spokojnie możńa jeszcze dopalić.

Tak sie dzieje zazwyczaj jak sie odstepu nie zostawia miedzy folia a melasa.

rowniez na nowym sprzecie mam podobny problemik taki.. pokombinuje z tym i moze bedzie sie caly za jednym zamachem spalal Smile

Zawsze będzie tak, że górne warstwy będą się szybciej spalać, tego się nie da zmienić. Ale wystarczy nie ubijać tytoniu, a tytoń się cały spali, najpierw od góry, a później powolutku dojdzie do samego dołu.

Ja jak wymieniam węgielek to zawsze sprawdzam jak tytoń wygląda. Przydatne są jakieś rękawiczki bo cybuch jest gorący. Jeśli na górze mam "skorupę" (czasami to poznać po tym iż się ciężej ciągnie, lub po gorszym smaku) to odwracam tytoń na drugą stronę. Poza tym z czasem już wiadomo ile dać tytoniu na jeden węgielek, a ile węgielków będzie potrzeba gdy się nałoży go więcej. A najprostszą metodą aby nie robiła się skorupa, jest jak już było to powiedziane rozdrabnianie tytoniu, rozwijanie listków i nie ubijanie go. Kiedyś miałem cybuch który był dosyć głęboki ale się potrzaskał, z niego paliło się genialnie bo tytoń leżał bardzo luźno i nie potrzeba było żadnego kółeczka z folii (patrz filmik co tą podwójną folię dawali i kółeczko pomiędzy) bo odstęp od węgielka dalej był duży.
Pozdrawiam, Very Happy