Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Młody pisarz forumowy
|
Wysłany:
Czw 18:57, 22 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Siemka Nokturn!
Piter007i, chodziło mi o uszczelkę łączącą cybuch. Ale z tym juz nie ma problemu bo poradziłem sobie z tym zwykłą folią aluminiową. Mimo wszystko dzięki za to, że chciało Ci się poszukać tych ofert
Wlasnie przed chwilą skończyłem palenie sheeshy. Nie wiem czemu, ale zrobiło mi się... słabo (kręcenie w głowie, byłem cały blady!) Po 15 minutach musiałem skończyć. Nie wiem czym to było spowodowane, bo wcześniej jak paliłem sheeshe nie miałem takich problemów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
Ginus zawziety pisarz forumowy
|
Wysłany:
Pią 14:12, 23 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Węgorzewo/Gdańsk
|
Młody,
zamiast folii to proponuje Ci takie plastry z apteki (na szpulce:P), one chyba nie sa samoprzylepne.. mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Młody pisarz forumowy
|
Wysłany:
Pią 20:35, 23 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Hmm... no nie za bardzo...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Ginus zawziety pisarz forumowy
|
Wysłany:
Pią 20:51, 23 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Węgorzewo/Gdańsk
|
cholera, nie wiem jak Ci to wytlumaczyc.. powiedzmy ze chodzi mi o plaster na szpulce (samoprzylepny)... tak to sie nazywa i w kazdej aptece dostaniesz...
Naprawde chodzi mi o taki plaster na szpulce, ktory nie jest samoprzylepny ale dajmy juz z tym spokoj.. pozostanmy przy samoprzylepnym
Ale nakrecilem!
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Młody pisarz forumowy
|
Wysłany:
Pią 20:52, 23 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
A ok, juz wiem o co Ci chodzi. No i mam urzywać tego plastra zamiast folii? Co to da? Nie spali się taki plaster pod wpływem temperatury?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Ginus zawziety pisarz forumowy
|
Wysłany:
Pią 20:56, 23 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Węgorzewo/Gdańsk
|
na bank nie.. bo cos takiego polecil mi pewien sprzedawca shishy jak pytalem go o cybuch ktory nie pasowal do mojej shishy (byl za ciasny razem z uszczelką)... tak czy inaczej jesli dobrze Ci sie i nie narzekasz z ta folia to moze nie ma sensu kombinowac...
Milego palenia.. Ja wlasnie rozpala swoja brzoskwinie serbetli
pozdro
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Młody pisarz forumowy
|
Wysłany:
Pią 21:18, 23 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Dzięki za radę. Na razie folia spisuje się dobrze
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
ramzes forum-o-fil
|
Wysłany:
Sob 16:40, 24 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 383 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
|
Cześć Młody!!!
Co do kręcenia się w głowie to już były posty na ten temat. Krótkie przypomnienie: wciągasz dym o małej zawartości tlenu i 'makówka' jest niedotleniona. Jak zrobisz sobie zbyt gęsty dym to faktycznie po paru minutach można "odjechać"
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Młody pisarz forumowy
|
Wysłany:
Nie 13:39, 25 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Ale w tym problem, że nie kręciło mi się w głowie, tylko zrobiłem sie cały blady na twarzy i zrobiło mi się bardzo słabo.
Dzisiaj wrocilem z imprezy, gdzie przez 3h palilismy sheeshe z wódką i wszystko było w porzadku
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Ginus zawziety pisarz forumowy
|
Wysłany:
Nie 14:41, 25 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Węgorzewo/Gdańsk
|
no to moze wczesniej miales slabszy dzien po prostu.. sam wiesz jak jest
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Kaktus maniak forumowy
|
Wysłany:
Śro 21:43, 28 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 173 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Czeladź
|
Nokturn - obrońca uciemiężonych nowicjuszy
Młody, uszczelki można kupić ale mogą się stopić jak np u mnie Zależy chyba jak komu się nagrzewa cybuch. Im cybuch głębszy tym, lepiej, tytoń powinien leżeć bardzo luźno i rozdrobniony. A wracając do uszczelki ja mam z materiału taki "naplet" hehe dobrze się sprawuje.
CZYTAJCIE FORUM BO TO WSZYSTKO JUŻ BYŁO! (a ja sobie nabiję posta)
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
poolto nowy
|
Wysłany:
Sob 13:23, 23 Cze 2007 |
|
|
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Witam wszystkich. To mój pierwszy post w tym portalu.
Jestem początkującym palaczem shishy. Dzięki waszym radom pali mi się świetnie, ale mam pytanie do fachowców.
Zawsze używam węgli Three Kings. Jednak zmuszony jestem używać połowy węgla ze wzgledu na wielkość mojej shishy (ok 30cm), dlatego palę przez jakieś 30min a potem dokładam drugą połowę i znowu kolejne 20min palenia (czas podaje w przybliżeniu, nie liczyłem dokładnie). Jestem troche leniwy, dlatego kombinowałem jak zrobić, by nie trzeba było połowić węgla, palić przez około 50min, utrzymać odpowiednią temperaturę, żeby nie zwęglić melasy. Wszystkie moje działania okazały się porażką. Melasa zawsze się spalała zamiast się podgrzewać. Zirytowany postąpiłem wbrew wszystkim zasadom. I tak ubiłem melase w cybuchu i na nią bezpośrednio położyłem cały nie przepołowiony węgiel.
Rezultat okazał się zaskakujacy, paliło mi się świetnie, smak był rewelacyjny jak w przypadku palenia z połową węgla. Byłem zaskoczony,
i tu mam pytanie. Czy słyszeliście o podobnym przypadku? Jak możecie to zinterpretować? Czekam na komentarze.
Pozdrowienia
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
d3mon bywalec
|
Wysłany:
Sob 14:32, 23 Cze 2007 |
|
|
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Myślę że twój problem jest spowodowany wielkością cybucha oraz wilgotnością tytoniu.
Jak jest mniej tytoniu i mniej wilgotności to szybko się przypala.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
nygus bywalec
|
Wysłany:
Sob 20:17, 23 Cze 2007 |
|
|
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
A mi się wydaje że...
Większość pisze że tytoń powinien być rozdrobniony i nie ubity w cybuchu.
I wtedy przy paleniu i spalenoiu całego nabicie tytoń jest całkowicie zwęglony, czarny...itp.
A kiedy weźmiemy i tytoń ubijemy ( nie mówie tu o takim ubijaniu żeby tytoń zatykał nam całkowicie dziurki w cybuchu) to wtedy przy wypaleniu kiedy nam sie wydaje że tytoń jest spalony całkowicie, i że cały jest spalony po wysypaniu go z cybucha widzimy że od spodu jest jeszcze nie spalony.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
dr_zgon forum-o-fil
|
Wysłany:
Nie 13:03, 24 Cze 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
|
Większość użytkowników która opisywała swoje wrażenia z paleniem bez folii (wnioskuję że tak właśnie paliłeś) i wydawała negatywne opinie. Jednak jeżeli Tobie pali się tak dobrze...to dobrze. Nie wiem co Ci doradzić
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
piter007i forum-o-fil
|
Wysłany:
Nie 13:39, 24 Cze 2007 |
|
|
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 261 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: małopolska
|
jeśli chcesz palić na całym węglu spróbuj sposobu z pierścieniem powinno zadziałać
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
poolto nowy
|
Wysłany:
Wto 20:01, 26 Cze 2007 |
|
|
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wielkie dzieki za rady. Wiem jak palić żeby był smak i dym. Ja tylko napisałem co ciekawego się może przytrafić (niestety kiedy drugi raz paliłem takim sposobem jak napisałem w poście poprzednim, nie było juz właściwie palenia- spalenizna.)
Pozdr.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
henrietta-vel zawziety pisarz forumowy
|
Wysłany:
Sob 9:02, 30 Cze 2007 |
|
|
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 100 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
|
Bo za tytoniem się nigdy nie trafi! Raz jest tak a raz tak. Każda fajka i każdy cybuch i wungiel ma swoje humory
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
rozczochrane_myśli nowy
|
Wysłany:
Sob 9:55, 30 Cze 2007 |
|
|
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
to ja się może podepnę do pytań początkujących
zauważyłam, że przy dziurkowaniu folii nie owijam w bawełnę i dziurkuję duuuużo, tak, że często (a nawet zawsze) węgielek pokrywa wszystkie dziurki i dodatkowo wiele zostaje odkrytych. no i teraz... czy te odkryte dziurki to dobrze? czy wpływają na jakość palenia? czy może dziurkować jedynie powierzchnię, którą będzie zakrywał więgielek? a może to bez różnicy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
nygus bywalec
|
Wysłany:
Sob 14:49, 30 Cze 2007 |
|
|
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Ja dziurkuje całą powierzchnie mozliwą do podziurkowania. I mam takie wegielki które całej tej powierzchni nie zakrywają.
Więc ciągnąc powietrze zaciągam troche takiego 'czystego' i dym jest żadszy. Mysle że jak bym dziurkował tylko pod węgielkiem było by więcej dymu ale byłby duszący. Rób jak chcesz a najlepiej sprawdź obie wersje i stosuj ta która ci bardziej pasuje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|