Miedziana rurka w korpusie - zielony osad

Witam Wszystkich !

Jakis czas temu kupilem moja wymarzona faje i delektuje sie jej walorami Smile

Natomiast mam pytanko dotyczace miedzianej rurki w korpusie. Na rurce od nowosci jest zielony osad, ktorego nie moge sie pozbyc, za kazdym razem gdy po palenie czyszcze korpus to z rurki wylatuje zielonkawa woda z osadu. Czy powinienem zmienic korpus na inny czy moze tak ma byc Smile

?

Pozdrawiam

Witamy na forum.

Napisales w tytule, ze rurka w korpusie jest z miedzi. Osad, o ktorym mowisz to po prostu zasniedziala miedz, ktorej raczej sie nie pozbedziesz. Moja pierwsza fajka byla miedziala i dzialy sie z nia podobne rzeczy, skonczylo sie natym, ze platy miedzi zaczely odpadac i fajka sie pokruszyla....
Miedziane fajki nie zdaja egzaminu.

Co do osadu podczas mycia to niekoniecznie jest to miedz. To sa "syfy", ktore powstaja podczas palenia i osiadaja w korpusie (nikotyna, itp.)

Używaj wyciora do mycia fajki, jeżeli takiego nie masz porozglądaj się na allegro.

ja tez mam taki zielony osad i wydaje mi sie ze jest to pozostałosc po melassie -> owe syfy o których wspomniał bart...

profesjonalnie nazywa się to patyna i jest to poprostu tlenek miedzi który tworzy się pod wpływem pary wodnej zawartej w dymie oraz dużej wilgoci.
jest to taka jakby rdza.

p.s. nie radze tego czyścić ponieważ miedź ma taką piękną własciwość ze jak sie zpatynuje to korozja nie idzie dalej tylko na powierzchni, krótko mówiąc miedź sama się zabezpiecza poprzez cienka warstwe tlenku

jest to widoczne (zjawisko patyny) na dachach starych kosciołów lub pałacyków ich dachy zazwyczaj pokrywane były miedzią

@fipk a co ja napisałem ?

Chodzi mi po glowie jedno pytani. Czy to jest zdrowe dla nas palaczy ?

powiem tak w domach teraz sa juz dawane niekiedy rurki miedziane (do wodnej instalacji) ze względu na ta wlasnosc ze lekko sie zpatynuja i potem korozja nie idzie dalej

z azbestu to by był opór hardcore Razz

Po azbescie czuje to swiat by sie krecil przez kilka dobrych dni Smile

Jak to sie mowi "Dyskoteka Pana Dżeka" albo "Żyj Kolorowo" Nawet moglby zrobic kariere wsrod producentow fajek Wink

A ja jak na razie pozostane przy mojej wiernej miedzianej rurce Smile

Sułtan tylko nie zdzieraj tej patyny ... zsotaw tak jak jest i git bedzie

Ok nie bede jej ruszal Smile

Wielkie dzieki za pomoc Panowie Smile

ten osad powstaje wtedy, gdy nie umyje się korpusu po paleniu, albo umyje się go niedokładnie (; wiem po sobie

@piter naprawde się mylisz ... jest to warstwa tlenku który sie tworzy na metalu ze względu na duza wilgotnosc otoczenia

dziwne bo moja shisha nie jest miedziana . . . [link widoczny dla zalogowanych] kiedyś po paleniu nie umyłem shishy i po tygodniu zaczęło to brzydko pachnieć wziąłem biały ręcznik jednorazowy, nadziałem na drucik i zacząłem czyścić....na reczniku było coś zielonego... wydaje mi sie ze było to coś spleśniałego

piter to byla nikotyna zmieszana z syropem z melassy. pisalem o tym w moim poscie...

ha ha maslaq miałem racje . . . i proszę mi tu kitu nie wciskać, bo wiem co mówię, jeszcze szef potwiedził Cool

piter, ale u sultana to jest osad, ktory nie schodzi podczas mycia i ktory jest charakterystyczny dla wyrobow z miedzi, czyli patyna.