Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gringo zagladacz
|
Wysłany:
Śro 20:20, 31 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Witam!
Mam poważny problem z sziszą. Otóż zaciągany dym gryzie w gardło i dusi. Wraz ze znajomymi zastanawialiśmy się jak temu zaradzić.
Próbowaliśmy odpowiednio:
1. kłaść podwójne ilości folii na cybuch
2. nakłuwać folię na różne sposoby (tj. różne ilości dziur i różna ich wielkość)
3. wlewać różne jakościowo wody do wazonu
4. zmniejszać ilości tytoniu i wody
5. zmieniać rodzaje węgielków
Nic to jednak nie zmieniło. Dym gryzie jak gryzł, przy czym momentami czuć w nim zapach spalenizny. Nie wiemy co zrobić. Zastanawiamy się, czy aby nie za szybko staramy się uzyskać dym zaciągając się do utraty tchu, co powoduje nadmierne nagrzanie melasy i spalenie cukru, a w konsekwencji wydzielenie smrodu węgla.
Jakieś porady?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
Nuwanda zagladacz
|
Wysłany:
Śro 20:44, 31 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sopot
|
Może problem leży bezpośrednio w tytoniu? Słaby jakościowo, bądz też za mało wilgotny, który się po prostu spala. Co to za tytoń?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
greatdee forum-o-fil
|
Wysłany:
Śro 20:48, 31 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 330 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Było już coś podobnego TUTAJ
Przeczytaj, może Ci to coś pomoże. Jak nie to dalej pytaj
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Jimbo forum-o-fil
|
Wysłany:
Śro 20:50, 31 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Połaniec
|
Po pierwsze - poczytaj na forum. Dużo takich problemów było.
1.Nie nakładacie za dużo tytoniu do cybucha?
2.Nie nakładanie za dużo węgla na cybuch?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Sasus forum-o-fil
|
Wysłany:
Śro 21:37, 31 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 308 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Połaniec
|
Co miałeś na myśli pisząc: "wlewać różne jakościowo wody do wazonu", zwykła kranówa jest najlepsza (zimna), wody zawsze wlewa się tyle samo, rurka korpusu ma być zanurzona w wodzie na około 2-3cm.
Jakiego węgla używacie?? Pisze tam jaka to firma, lub ile daliście z niego (ilość węgielków w kolbie).
Ile kładziecie tego węgla na cybuch (im mniejsza faja i im mniejszy cybuch tym mniej się kładzie).
0,25 węgielka - <25cm wielkość fajki
0,5 w. - 25-50cm
0,5 - 1 w. - 50-60cm
1 - 1,5 w. - 60-80cm
Tyle mniej więcej powinno się kłaść węgla (33mm) na jedno nabicie cybucha. Oczywiście ja to przed chwilą wymyśliłem, więc radzę ostrożnie podchodzić do tego co napisałem, różnie to bywa z ilością tego węgla.
Dziurki w folii powinno się robić jak najmniejsze, ale dosyć dużo.
Odstęp miedzy tytoniem, a węglem około 5mm, w tym przypadku też różnie to bywa, ale lepiej by był bezpieczny odstęp.
Nie ubijaj tytoniu w cybuchu (no może troszeczkę).
Nie ciągnijcie do utraty tchu, chyba, że jesteście "fazowiczami", ale palenie shishy ma być przyjemnością.
Jakiej fajki używacie jakieś fotki, ile za nią daliście?? Jaką ma wysokość??
I na koniec najważniejsze, przeczytaj inne tematy o tym zagadnieniu, naprawdę dużo już o tym było i chyba już paru osobom pomogliśmy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Gringo zagladacz
|
Wysłany:
Śro 23:14, 31 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
A więc tak:
Węgielki firmy Instant-Lite, belgijskie (40mm), tytoń Nakhla.
Kładziemy jeden taki węgielek na cybuch. Zgodnie z proporcjami Sasusa przesadzamy, więc rzeczywiście jest możliwym, aby to właśnie to powodowało efekt drapania w gardło. Szczególnie, że fajka ma wysokość ponad 40 centymetrów. Odstęp pomiędzy tytoniem a folią zachowujemy - około połowy centymetra.
Co do "różnej jakościowo wody" - mowa właśnie o kranówie i uprzednio zagotowanej i wystudzonej wodzie. Różnicy nie stwierdziliśmy żadnej.
Z Waszej diagnozy wynika, że wina leży po stronie zbytniego rozgrzewania tytoniu zarówno węgielkiem jak i głębokością wdechów.
No nic, pozostaje nam teraz znaleźć odpowiednią metodę na utrzymacie odpowiedniej temperatury wewnątrz cybucha.
Naszymi postępami podzielę się po kolejnych próbach.
Póki co dzięki za pomoc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Hubert Administrator
|
Wysłany:
Śro 23:25, 31 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 324 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
|
Ja powiem inaczej Jeżeli nie masz świetnej jakościowo fajki to czas najwyższy zaopatrzyć się w inny tytoń i węgiel również po prostu cudów nie zdziałasz na tym zestawie
Do Twojej fajki najlepszym roziązaniem jeżeli chodzi o węgiel będzie [link widoczny dla zalogowanych]
Nastomiast tytoń najkorzystniej wybrać z oferty tego Pana - [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Gringo zagladacz
|
Wysłany:
Śro 23:44, 31 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Czyli mam rozumieć, że te węgielki belgijskie są kiepskiej jakości?
Bo o ile przy zakupie Nakhla wiedziałem że jest tytoniem średniej jakości, to już te brykieciki polecił mi sprzedawca zachwalając, że są to jedne z najlepszych...
A tak a'propos - moglibyście skonstruować naprędce jakiś ranking najlepszych producentów tytoniu oraz tych, których najlepiej jest omijać?
Bo w ofercie serpa, którego poleca Hubert są zarówno tytonie Nakhla jak i inne. Teraz pytanie, które są godne uwagi, a których nawet nie dotykać?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Jimbo forum-o-fil
|
Wysłany:
Śro 23:54, 31 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Połaniec
|
Hubert: zapewniam, że początkujący palacz sheeshy może czuć przyjemność z palenia używając takiego zestawienia. Wiem z autopsji.
Gringo: myślę, tak jak inni, że Twoim problemem jest za duża ilość węgla - musisz pokombinować. Cały węgielek na taką małą fajkę to raczej za dużo.
Jeżeli chodzi o ranking to jest takowy na forum w dziale "Tytoń". Hubertowi pewnie chodziło o tytoń firmy AlWaha od tego użytkownika. Są to tytonie z tej wyższej półki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Gringo zagladacz
|
Wysłany:
Czw 0:05, 01 Lut 2007 |
|
|
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Jak już wspominałem, zdam relacje jak tylko znajdę czas na zapalenie fajki w komfortowych warunkach. Może to komuś pomoże w przyszłości, jak będzie miał podobny problem do mojego.
I dzięki za doinformowanie, choć patrząc na cenę AlWaha i Nakhla nie spodziewałbym się jakiejś specjalnej różnicy w ich smaku. Różnica 20 groszy na korzyść AlWaha pomimo jego lepszych walorów smakowych? Dziwne...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Kaktus maniak forumowy
|
Wysłany:
Czw 12:40, 01 Lut 2007 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 173 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Czeladź
|
wszystkie odpowiedzi są już na forum, mamy ranking węgli, fajek itp. Poszukaj w temacie folia, w zagadnieniach tech. Jest tam ciekawa propozycja na oddalenie węgielka od cybucha.
Pytaj śmiało bo kto pyta nie błądzi, ale jakbyś uważnie poczytał forum to dużo byś się sam domyślił pozdrwaiam
A różnica między nakhlą a alwahą jest hmmm... zauważalna a taka mała różnica ceny może wynikać z tego ze jak się kupuje małe ilości to cena zawsze wzrasta.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Gringo zagladacz
|
Wysłany:
Pią 14:34, 02 Lut 2007 |
|
|
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wielkie dzięki za pomoc. Zmniejszyliśmy ilość węgielków i choć rozpalenie sziszy zajmuje nam teraz kilka minut więcej, to opłaca się. Dym nie gryzie już w gardło i czuć komfort palenia.
Jeszcze raz wielkie dzięki za poświęcenie temu wątkowi Waszego czasu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Jimbo forum-o-fil
|
Wysłany:
Pią 16:12, 02 Lut 2007 |
|
|
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Połaniec
|
Polecamy się na przyszłość.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|