Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Baalberith bywalec
|
Wysłany:
Pon 11:20, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Prosto z Piekła
|
Wiem ze bylo duzo tematow w tej kwestii, ale w zadnym nie znalazlem odpowiedzi...
Chodzi o to, ze czasem podczas palenia czuje bardzo nieprzyjemny smak wegielka, i gryzacy dym. Pod koniec palenia, kiedy juz ilosc dymu maleje, i rozkladam faje, to w cybuchu, na samym dnie jest jeszcze wilgotna, nie spalona shisha. Uzywam wegielkow Golden River.
Jaka moze byc przyczyna?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
Laskowik zawziety pisarz forumowy
|
Wysłany:
Pon 11:36, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 93 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
mysle ze masz za duzo zaru, przelam wegielek na pól i pal metodą przez pierscień, i pewnie tyton masz do dupy
Baalberith napisał: | Wiem ze bylo duzo tematow w tej kwestii, ale w zadnym nie znalazlem odpowiedzi...
|
to zle szukales
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Baalberith bywalec
|
Wysłany:
Pon 12:02, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Prosto z Piekła
|
Moze zle, moze nie... W kazdym razie, jaki wegielek lepszy, maly czy duzy? Mam oba, wiec nie wiem ktory przepolowic, i ktory przez pierscien... Bo czasem na malym nie dopalam tytoniu, a na duzym go spalam... Ale i tak czasem jest spalony i nie dopalony... Nie wiem o co tu chodzi...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
ramzes forum-o-fil
|
Wysłany:
Pon 12:25, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 383 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
|
Spróbuj pokombinować z małym węgielkiem i osłonką na cybuch z foli. Na początku góra rozchylona a jak już trochę popalisz to można górę foli zwinąć żeby ciepło nie uciekało. Jak zaczyna gryźć dym to rozchylasz folię zeby zmienjszyć temperaturę itd. aż do uzyskania idelanych warunków
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Jimbo forum-o-fil
|
Wysłany:
Pon 13:10, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Połaniec
|
O Boże! Golden River - najgorszy węgiel jaki próbowałem (no, może gorszy był tylko Golden Flame od kadany). Cholernie mnie głowa bolała po 40 minutach palenia na tym węglu. Źle się rozpala, śmierdzi, ingeruje w smak i jeszcze strasznie ta chemia z niego (albo cuś innego) daje "po głowie" - wszystko co najgorsze w węglu zebrane w jeden produkt... straszne.
Kup lepszy węgiel i to co pisali koledzy wyżej - stosuj sposób z pierścieniem i próbuj ile węgla będzie najlepiej rozpalić do Twojej fajki. Tak do końca to Ci nigdy nikt nie wytłumaczy ile węgla, kiedy komin, itd. Na błędach się człek uczy.
Studiuj forum - dużo się tu możesz nauczyć. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Sasus forum-o-fil
|
Wysłany:
Pon 13:12, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 308 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Połaniec
|
Co do ilości węgla to musisz pokombinować, nie ubijaj tytoniu w cybuchu, to powinno ułatwić równomierne spalanie się tytoniu. I tak jak pisali, używaj pierścienia, to częściowo zabezpiecza przed przypaleniem się tytoniu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Ginus zawziety pisarz forumowy
|
Wysłany:
Pon 16:58, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Węgorzewo/Gdańsk
|
a fajke jaka masz? jak jakas 25cm w stylu od Kadany to troche bedziesz musial popracowac nad tym zeby jako tako smakowało..
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Baalberith bywalec
|
Wysłany:
Pon 18:59, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Prosto z Piekła
|
Nie, nie 25cm Cos kolo metra, chyba 96cm. Kurde, dzisiaj palilem z pierscieniem, no i dym byl naprawde wysmienity, i wogole nie gryzl, bardzo aromatyczny, gesty, ale kiedy zdjalem folie, bo myslalem ze to juz koniec, okazalo sie ze prawie polowa tytoniu nawet nie jest bardzo osmolona, i nadal wilgotna...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Jimbo forum-o-fil
|
Wysłany:
Pon 19:07, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Połaniec
|
To w takiej sytuacji wystarczy dołożyć węgiel, a tytoń dalej będzie dymił.
Przy tytoniach Serbetli węgiel dokładamy czasem 3,4 razy i nadal dobry.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Baalberith bywalec
|
Wysłany:
Pon 19:17, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Prosto z Piekła
|
Tez o tym myslalem, ale niesety nie maialem czau na kolejne palenie... A powiedzcie mi, jak mozna sprawdzic czy tyton jeszcze jest mokry? Od razu mowie ze nie mam metalowego sitka, tylko folie aluminiowa zwykla...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Laskowik zawziety pisarz forumowy
|
Wysłany:
Pon 19:38, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 93 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
to nie zdejmujac nie ocenisz, ja staram sie stosowac zawsze jeden rodzaj wegla, czyli kokosy cocobrico, i mniej wiecej czasowo wiem ile popale tyton jakiej firmy... mozna po smaku ocenic jakosc tytoniu, po ilosci dymu itd. ale to juz praktyka i znajomosc swojej faji, dlatego shishowanie jest takie piekne , bo nie masz ksiazkowych regul i sam musisz wykazac sie inwencją
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
krc maniak forumowy
|
Wysłany:
Pon 20:39, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Będzin
|
U mnie jest tak, jak pale z pierscieniem i dym zaczyna juz tak slabo wydobywac sie z pluc to znaczy, ze trzeba zwiekszyc temperature w cybuchu albo tyton sie przepalil (za pierwszym razme gdy tak jest to zawsze wegielek). Dzieje sie to tak zazwyczaj jak z wiegielka belgijskiego zostaje tak 1/4 tego calego koleczka, wtedy dokladam polowke kolejnego. Dostaje spora porcje dymu, no ale jest to troche dym z wegielka Ale po 2-3 zaciagnieciach juz jest spoko smak Dalej to juz nie dokladam bo tyton sie juz spala do konca po tym. Robie tak przy serbetli a cybuch mam sredni moze lekko duzy. Przy nakhli to faktycznie max 1 wegielek, przy al waha podobnie jak serbetli, reszty nie probowalem, narazie czekam na al fakhera i layaline od huberta ;P
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Młody pisarz forumowy
|
Wysłany:
Pon 22:14, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wygląda na to, ze ubijałeś tytoń do cybucha. Jesli ubijesz, to spala sie tylko gorna warstwa. To co jest na samym dole jest ledwo co 'ruszone'. Sam taki błąd popełniłem więc wiem czym sie to charakteryzuje
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Baalberith bywalec
|
Wysłany:
Wto 10:48, 24 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Prosto z Piekła
|
Aha, no to juz wszystko wiem A teraz mi powiedz, co rozumiesz przez nie-ubijanie... Mowisz o tym, ze tak jak naloze, tak ma zostac? Bo wtedy to w sumie malo tytoniu wejdzie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
bärt Administrator
|
Wysłany:
Wto 11:16, 24 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 539 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzeszöw
|
Baalberith,
tyton przed wlozeniem do cybucha najlepiej rozdrobnic, tak, zeby luzem lezal w cybuchy. Wcale go duzo nie trzeba nakladac do cybucha. Do malego cybucha laduje sr. 3-5g tytoniu, i pale go przez 1-1,5h...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Sasus forum-o-fil
|
Wysłany:
Wto 14:05, 24 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 308 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Połaniec
|
Dokładnie, najlepiej jest sobie brać po trochę tytoniu i rozdrabniając go w palcach wykładać cybuch. Do mojego, dosyć sporego nabijam około 5-8g tytoniu. Do wprawy w nabijaniu jak i z wieloma innymi rzeczami dochodzi się z czasem, powoli, powoli nabiera się doświadczenia i mając już pewne doświadczenie i w miarę dobry tytoń każde palenie powinno się już udawać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Ginus zawziety pisarz forumowy
|
Wysłany:
Wto 15:28, 24 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Węgorzewo/Gdańsk
|
najlepiej to w ogole jest rozkładac listki co jest najwygodniejsze przy tytoniach serbetli bo liscie sa po prostu ogromne
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
krc maniak forumowy
|
Wysłany:
Wto 15:55, 24 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Będzin
|
tak sa ogromne ale je tez trzeba rozdrobnic. Jak pierwszy raz nakladalem tyton serbetli do cybucha i nie rozdrobnilem tylko wsadzilem cale te pojedyncze liscie to mi sie zatkalo i ciezko sie palilo
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Baalberith bywalec
|
Wysłany:
Wto 18:13, 24 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Prosto z Piekła
|
Mowcie mi jeszcze... Ludzie ja mam Nakhle... Nie bijcie.. W kazdym razie dzisiaj nareszcie mi sie udalo palenie po kilku niepowodzeniach ostatnio. Tyton mial wspanialy smak, i sie nie przypalal. Palillem z pierscieniem, i duzym wegielkiem... Ale i tak niedlugo chce kupic sobie lepszy wegiel, lepsza faje, lepszy tyton (!)
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Ginus zawziety pisarz forumowy
|
Wysłany:
Wto 18:36, 24 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Węgorzewo/Gdańsk
|
a wlasciwie to jaka masz fajke?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|