Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marco zagladacz
|
Wysłany:
Czw 20:34, 26 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Koszalin
|
Jak przenosicie swoje fajki? Szykuje mi się wyjazd nad morze i chcę zabrać shishę ze sobą. Rozumiem, że ma być rozmontowana, ale czy można po prostu ją owinąć ubraniem i włożyć do walizy, czy lepiej pokombinować i zaadoptować jakiś stary plecak?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
nygus bywalec
|
Wysłany:
Czw 21:05, 26 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
To może ja sie wypowiem.
Niedawno wróciłem z mazór.
Miałem ze sobą tylko torbe podróżną a sheeshe trzeba wziąć.
Więc położyłem warstwe ubrań. na to dzban i korpus i reszte części. Kilka rzeczy jeszcze poutykałem w bocznych kieszeniach.
Na to reszte ubrań i gitara.
fajka wszystko wytrzymała. Podróż w bagażniku itp.
Tylko cybuch ucierpiał ale to był wynik nieuważnego palenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Marco zagladacz
|
Wysłany:
Czw 21:10, 26 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Koszalin
|
nygus napisał: | Tylko cybuch ucierpiał ale to był wynik nieuważnego palenia. |
Nie rozumiem, możesz napisać coś więcej?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
nygus bywalec
|
Wysłany:
Czw 22:07, 26 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Fajka wogule nie ucierpiała w podróży.
A napisałem że podczas mojego pobytu na mazurach cybuch mi spadł z fajki podczas palenia i sie stłukł.
Troche kropelki poszło i paliłem dalej.
Więc trochę ostrożności z torbą gdzie masz sheeshe i wszystko będzie dobrze.
Możesz też kupić sobie specjalną torbe do fajki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Skrencki bywalec
|
Wysłany:
Czw 22:09, 26 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
ja ostanio bylem nad morzem i shisha wrocila cala, ale mam na nia specjalny futeral, kupiony razem z fajka, choc tak na prawde to nic nie daje, tyle ze wszystko jest razem spakowane, najwazniejsze zeby uwazac na bagaz. Jak mi siostra przywozila fajke z egiptu to owinela w co sie dalo, i na lotnisku w Warszawie zsunal sie bagaz z wozka i spadl na plytki.... dobrze ze kolega mial zapasowy flakon, uzywam go do dzis
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Sasus forum-o-fil
|
Wysłany:
Czw 22:34, 26 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 308 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Połaniec
|
Najważniejszy jest dzban i cybuch, tylko te dwie rzeczy mogą sie uszkodzić podczas podróży, co do dzbana to najlepiej go po prostu czymś owinąć, np. dużym ręcznikiem, czy jakimiś ubraniami i nie kłaść go na dno walizki/plecaka czy czego tam w czym to będziesz przewoził, najlepiej gdzieś pośrodku. A cybuch jest mały to też go czymś grubym owinąć i będzie git.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
dr_zgon forum-o-fil
|
Wysłany:
Czw 22:37, 26 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
|
Zawsze owijam dzban, korpus, i cybuch ręcznikiem. Korpus po to, żeby mi nie porysowało magiera (pokrytego czarną farbą).
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Marco zagladacz
|
Wysłany:
Czw 23:48, 26 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Koszalin
|
Dzięki za rady. Z cybuchem to już się cyrk zaczął bo chciałem dzisiaj zapalić i dupnęło... Jutro i tak miałem kupować tytoń (kokosowy, ciekawe jak smakuje) więc do zakupu dojdzie też nowy cybuch.
W ogóle nie wiedziałem, że są jakieś specjalne torby na shishę .
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Radical Fish bywalec
|
Wysłany:
Pią 9:05, 27 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
mitsuby są zapakowane w eleganckie i praktyczne kuferki
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
pepersony zawziety pisarz forumowy
|
Wysłany:
Pią 9:49, 27 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piaseczno - okolice
|
ja shishse przenoszę w torbie sportowo-podróżnej. Dzban i cybuch wkładam w odzielne koperty bombelkowe.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Majtinka forum-o-fil
|
Wysłany:
Pią 17:21, 27 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 239 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
A ja moją ładuję żywcem do plecaka razem całym akcesorium i w drogę Tyle tylko, że obchodzę się z pakunkiem jak z chińską porcelaną, a temu kto dotknie - biada! Dlatego do teraz jest cała i zdrowa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
nygus bywalec
|
Wysłany:
Pią 21:47, 27 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Do plecaka też łądowałem wszystko jak popadnie. (troche układałem)
ale to tylko na krótkie wyprawy do kolegi itp.
Nadal jest cała i zdrowa
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|